Szczypiorniści KSZO poniżej oczekiwań

I liga piłki ręcznej mężczyzn. Grupa D. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Orzeł Przeworsk 33:37 (12:18).

KSZO: Piątkowski, Kijewski 1 - Bysiak 4, Sobut 3, Kogutowicz 3, Jurasik, Granat, Dąbrowski, Konwicki, Chudzik 3, Skuciński 1, Świt 3, Makuła 6, Chmielewski 8, Wojkowski 1, Jagiełło. Trener: Tomasz Radowiecki. Kary: 8 min. Karne: 5/4.

Orzeł: Barnaś - Starzecki 5, Jewuła 4, Mochocki 1, M.Kubisztal 9, Świerk 5, Wajda 9, Czapka 2, D.Kubisztal 2. Trener: Mariusz Curzytek. Kary: 16 min. Karne: 3/3.

Sędziowali: Przemysław Chojnacki (Ryki) i Jakub Saluk (Lublin). Widzów: 230.

Goście przyjechali do Ostrowca w dziewięcioosobowym składzie, ale nie mieli zamiaru odpuszczać na co chyba z kolei liczyli ostrowczanie. Po kwadransie wyrównanej gry, nasza drużyna zaczęła mieć coraz większe problemy w ataku, stwarzała rywalom szanse do kontrataków i nic dziwnego, że Orzeł schodził na przerwę z sześciobramkową przewagą.

Po zmianie stron, szczypiorniści KSZO bardzo chcieli zniwelować straty, ale goście dowodzeni przez doświadczonych braci Kubisztalów na to nie pozwolili, choć w 50 min. było już "tylko" 27:31. Mimo, iż drugą połowę nasza drużyna wygrała 21:19, to z końcowego zwycięstwa cieszyli się zawodnicy z Przeworska.

Meczem z Orłem szczypiorniści KSZO zakończyli sezon na 7 miejscu w tabeli. To znacznie poniżej oczekiwań chyba wszystkich - kibiców, zarządu klubu, trenerów, jak i przede wszystkim samych zawodników.

Mecz z Orłem był pożegnalnym w barwach KSZO dla 41-letniego Grzegorza Sobuta.

Rozczarowania tak meczem z Orłem, jak i minionym sezonem nie krył trener Tomasz Radowiecki. Zapowiedział pewne zmiany w zespole, rozmowy na ten temat się toczą.